Mediolan czy też Milano- marzenie nie jednej z nas by to miejsce odwiedzić.. Lecz tym razem nie będzie o modzie a o krajobrazie.
Taka wycieczka jest w zasięgu ręki każdej z nas! Bilet lotniczy do pobliskiego miasta Bergamo mieści się w cenie (200-300zł http://www.fly4free.pl/) w dwie strony. Z Bergamo czeka nas droga 45min do Mediolanu. Również łatwo jest się dostać gdyż pod lotniskiem czekają na nas o każdej porze autokary za jedyne 5euro. Gdy już się dostaniemy do wymarzonego Mediolanu przekonamy się jak łatwa jest tam komunikacja. W puntach informacyjnych można dostać darmową mapę miasta, a zwiedzać możemy za pomocą trzech połączeń metra. Mediolan nie należy do miasta z duża ilością zabytków. Mówi się,że to miasto na 2-3dni. Zgodzę się, Do najważniejszych zabytków należy katedra Duomo St.Maria, zamek Sforzów z parkiem, teatr La Scalla, Łuk Triumfalny czy najstarsza na świecie galeria handlowa Vittorio Emanuele II.
Najbardziej urzekła mnie marmurowa, gotycka katedra Duomo, której budowa trwała 427dni, Następnym zabytkiem, który utkwi w mej pamięci była najsłynniejsza włoska galeria handlowa. Każda z nas może nacieszyć oko widokiem takich butików jak Versace, Gucci, Louis Vuitton, Prada. Mediolan kojarzy nam się z zakupami, Najczęściej przez polki odwiedzane są outlety. Mamy okazje wtedy dorwać coś markowego w niskiej cenie.;) Cała wycieczka była bogata w nowe doznania pod względem architektury krajobrazu, bo to mnie najbardziej interesowało i to Wam drogie czytelniczki chce jak najlepiej przybliżyć.
Było kolorowo. A to zasługa nie tylko roślin przebarwiających się ale również zimozielonych, których jest najwięcej. Włosi twierdzą,że ogrodów tu nie ma. Nie zgodzę się. W Mediolanie znajduje się wiele parków i tereny rekreacyjne. Również "zielone" balkony i nasadzenia na dachach zastępują ogrody. Przybliżę Wam bardziej ten temat poniższymi zdjęciami
Głównie w donicach na balkonach włoskich kamienic spotykamy bluszcz pospolity, który bardzo efektownie zwisa na barierkach. Bluszcz u Nas również dobrze się sprawdza, w zupełności jest mrozoodporny i mamy dostęp do szerokiej gamy jego odmian. Jak najbardziej namawiam do jego zastosowania! ;)
Roślinność na dachach zastępuje tą przy drogach. W Polsce już powoli powstają tzw "zielone dachy", jest to ciężki orzech do zgryzienia pod względem budownictwa. Łatwiejszym sposobem jest zasadzenie roślin do donic i postawienie na dachu. Efekt ten sam!
Palmy w donicach, bądź pnącza przypominające liany to wizytówka Mediolanu. By uzyskać w naszym klimacie efekt takiej "dżungli" Można zastosować w ten sposób glicynie chińską, która samodzielnie wije się po podporze. Efekt dżungli gwarantowany.
Trawy ozdobne- jedne z najbardziej okazałych roślin jesienią a nawet zimą. Ich zastosowanie jest duże, od nasadzeń w donicach po tzw przerywniki miedzy krzewami i drzewami. Szeroki wybór pozwala nam na utworzenie róznych kompozycji kolorystycznych, Najbardziej popularne są: miskantusy, turzyce, trawy pampasowe, rozplenice. Byliny te nie potrzebują zbytniej opieki, wystarczy tylko mocne cięcie wczesną wiosną, by nadal cieszyć się ich urokiem. Również w Mediolanie jest ich masa. A jak wiadomo - Mediolan nadaje trendy ;)
Uliczki.. włoskie uliczki. Idealne na romantyczny spacer.;) Ciasne, pełne pięknej architektury przyozdobione zimozieloną roślinnością to daje efekt tej wyjątkowości. Przechadzając się po nich zauważyłam że piękno tkwi w prostocie. Większość roślin rośnie w sposób naturalny, sztuczność jest odkładana na bok. Mam tu na myśli zbytnie formowanie roślin czy używanie kamienia ozdobnego. Ja wychodzę z założenia,że jeżeli roślinę sadzimy to temu bo jest atrakcyjna i nie możemy przygłuszać ją innymi dodatkami.
Na zdjęciach widać piękne azalie japońskie, ostrokrzewy i trzmielinki.
Kawiarenki następna rzecz charakterystyczna dla tego miasta. Bujne rośliny w pojemnikach nadają klimat temu miejscu. Palmy, fiskusy, ostrokrzewy, camelie to najczęstsze rośliny w mediolańskich donicach. Bardzo rozweselił mnie pomysł z "barankiem"!
Mediolan cechuje się klasą, nowymi trendami i pięknymi aranżacjami. Witryny sklepowe zapierają dech w piersiach. Nigdy nie widziałam tak pomysłowych wystaw sklepowych. Od razu zachęcają do zakupów, a przecież o to w nich chodzi ;)
Klimat Mediolanu jest niepowtarzalny. Zachęcam Was wszystkie czytelniczki do odwiedzenia tego miejsca. Na pewno utkwi Wam na długo w pamięci!
Pozdrawiam IB